O tym, jak wygląda amerykańskie wojsko, większość Polaków wie głównie z filmów i książek. A jak jest naprawdę? Poznaj kluczowe informacje na temat armii USA.
Od 1973 r. służba wojskowa w USA nie jest obowiązkowa. Mimo to każdego roku szeregi armii amerykańskiej zasilane są przez dziesiątki tysięcy osób. Dla jednych to spełnienie marzeń, dla innych źródło pewnego dochodu, dla jeszcze innych – jasna ścieżka kariery. Ale co właściwie zrobić, by wstąpić do sił zbrojnych USA? Czy trzeba koniecznie być obywatelem Stanów Zjednoczonych? Na te i inne pytania odpowiadamy w poniższym artykule.
Dowiesz się z niego m.in.:
- kto może zostać amerykańskim żołnierzem,
- w jakim wieku można się zaciągnąć do wojska w USA,
- jakie warunki muszą spełniać przyszli rekruci,
- czy kobiety w amerykańskim wojsku mogą pełnić te same funkcje co mężczyźni,
- jakie są rodzaje sił zbrojnych w USA,
- na czym polega służba rezerwowa w Stanach Zjednoczonych,
- skąd się wzięła nazwa „Navy SEALs”,
- ile zarabia amerykański żołnierz – oraz na jakie dodatki i premie może liczyć,
- jak długo trzeba pełnić służbę wojskową w USA,
- jak przebiega rekrutacja do amerykańskiej armii,
- co to są testy ASVAB i AFQT,
- co to jest „biały paszport”,
- jak długo trwa słynny „boot camp”, czyli obóz przygotowawczy dla świeżo upieczonych rekrutów,
- jak zostać oficerem armii Stanów Zjednoczonych.
Kto może wstąpić do wojska w USA
Żołnierzami amerykańskich sił zbrojnych mogą zostawać zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Co więcej, nie muszą oni być obywatelami USA, o ile tylko uzyskali prawo stałego pobytu w tym kraju, czyli tzw. zieloną kartę. Wymagane jest jednak, aby mieszkali na terytorium Stanów Zjednoczonych oraz sprawnie posługiwali się językiem angielskim, w mowie i w piśmie – oba warunki dotyczą zresztą także rodowitych Amerykanów. Ponadto na utrzymaniu kandydata nie mogą pozostawać więcej niż dwie osoby, on sam zaś musi mieć co najmniej średnie wykształcenie i 18 lat (ewentualnie 17 oraz pisemną zgodę rodziców lub opiekunów prawnych).
Rodzaje sił zbrojnych USA
Jeśli chodzi o wiek rekrutów, to istnieje też jego górna granica, choć jest ona różna w przypadku sił zbrojnych różnego typu. Amerykańskie wojsko dzieli się bowiem zasadniczo na pięć opisanych niżej formacji.
Wojska lądowe (US Army)
Najstarszą, bo powstałą w 1775 r., i zarazem największą z nich są wojska lądowe, podlegające Departamentowi Obrony (ang. Department of Defense, DOD). W ich skład wchodzą oddziały specjalne, znane jako Zielone Berety. Wsparcie zapewniają z kolei siły rezerwy (US Army Reserve) i przypominająca nieco w założeniu milicję Gwardia Narodowa (US National Guard).
Siły powietrzne (US Air Force)
Wsparciem tego typu dysponuje także wyodrębniona najpóźniej (w 1947 r.) formacja odpowiedzialna za działania toczące się w powietrzu – a także w przestrzeni kosmicznej!
Straż Przybrzeżna (The Coast Guard)
Najmniejsza formacja to Straż Przybrzeżna, która jako jedyna podlega nie Departamentowi Obrony, tylko Departamentowi Bezpieczeństwa Narodowego (Department of Homeland Security, DHS). Należące doń jednostki chronią porty i wody przybrzeżne USA, walczą z przemytem narkotyków drogą morską, prowadzą akcje ratunkowe i poszukiwawcze, a także… zajmują się ochroną środowiska. Straż Przybrzeżna nie ma dedykowanych oddziałów Gwardii Narodowej, dysponuje jednak siłami rezerwy.
Marynarka wojenna (US Navy)
Podobnie marynarka wojenna, która wkracza tam, gdzie kończy się jurysdykcja Straży Przybrzeżnej. Do marynarki należą m.in. lotniskowce, a jej oddziały specjalne przygotowane są do walki zarówno na morzu, jak i na lądzie czy w powietrzu. Stąd właśnie ich nazwa: Navy SEALs (od angielskich słów „sea, air and land” oznaczających właśnie morze, powietrze i ląd).
Korpus Piechoty Morskiej (US Marine Corps)
Walkę na wszystkich tych polach potrafią prowadzić także żołnierze amerykańskiego Korpusu Piechoty Morskiej, czyli słynni „Marines”. Doskonale przeszkoleni, wspierają operacyjnie siły zbrojne innego typu, sami zaś wspierani są przez przypisane im rezerwy (Marine Corps Reserve). To właśnie z „Marines” rekrutują się ponadto strażnicy amerykańskich ambasad na całym świecie.
Wróćmy jednak do tego, jak w ogóle można zostać żołnierzem – czy to Korpusu Piechoty Morskiej, czy innej formacji. Zatrzymaliśmy się konkretnie na kwestii górnej granicy wieku. Otóż w przypadku poszczególnych sił zbrojnych USA wynosi ona:
- 34 lata – wojska lądowe,
- 39 lat – siły powietrzne,
- 31 lat – Straż Przybrzeżna,
- 39 lat – marynarka wojenna,
- 28 lat – Korpus Piechoty Morskiej.
Służba w rezerwie
Warto w tym miejscu zaznaczyć, że poszczególne oddziały rezerwy i Gwardii Narodowej mogą kierować się nieco innymi limitami, przy czym wiek osoby chcącej należeć do sił rezerwowych nie powinien przekraczać 42 lat. Osoba taka, przebywając w stanie spoczynku, poddawana jest specjalnym szkoleniom (tzw. drill), prowadzonym z reguły w systemie: jeden pełen weekend co miesiąc i dodatkowo dwutygodniowe szkolenie raz do roku. Ochotnicy rezerwy Straży Przybrzeżnej muszą ponadto odbyć co roku minimum 12 dni służby czynnej.
Zgodnie z amerykańskim prawem żołnierze rezerwy mogą na szkolenie i służbę wziąć płatny urlop (tzw. military leave), po którym mają oni zagwarantowany powrót do pracy na takich samych warunkach, jak gdyby tego urlopu nigdy nie wzięli (czyli dostają np. wszystkie planowe podwyżki i premie za staż).
Przeczytaj: Symbole narodowe USA
Ile się zarabia w amerykańskim wojsku
Co więcej, za czas szkolenia i służby armia USA wypłaca im także żołd. Stawki są jasno określone i podane do publicznej wiadomości, zależą zaś m.in. od stopnia wojskowego konkretnej osoby, jej doświadczenia i kwalifikacji (oficerowie zarabiają zasadniczo więcej niż „zwykli” rekruci, tzw. enlisted). Dotyczy to zarówno rezerwistów, jak i żołnierzy w służbie czynnej.
Z dokładnymi kwotami ich rocznego przychodu możesz zapoznać się chociażby tutaj i tutaj, w poniższej tabeli podajemy zaś dla orientacji tylko kilka wartości (za rok 2019).
Stopień | Mniej niż 2 lata w armii | Ponad 6 lat w armii |
szeregowy rezerwy (E1) | 3530 dol. | 3530 dol. |
sierżant rezerwy (E5) | 5026 dol. | 6303 dol. |
porucznik rezerwy (O2) | 7714 dol. | 10 766 dol. |
major rezerwy (O4) | 10 154 dol. | 13 442 dol. |
szeregowy (E2) | 22 608 dol. | 22 608 dol. |
sierżant (E5) | 28 721 dol. | 36 018 dol. |
porucznik (O2) | 44 076 dol. | 61 008 dol. |
major (O4) | 67 248 dol. | 85 260 dol. |
Oprócz tego osoby należące do amerykańskiej armii mogą liczyć m.in. na:
- 30-60 dni płatnego urlopu rocznie (nie dotyczy rezerwistów),
- bezpłatną opiekę medyczną i stomatologiczną (nie dotyczy rezerwistów),
- dofinansowanie edukacji w koledżu lub szkoleń technicznych,
dodatki mieszkaniowe, żywnościowe, mundurowe.
Warto przy tym zaznaczyć, że podatkiem dochodowym objęta jest jedynie podstawa wynagrodzenia, co również stanowi pewien bonus.
Za sam fakt dobrowolnego zaciągnięcia się do armii przewidziano zaś jednorazową premię w wysokości do 40 tys. dolarów w przypadku służby czynnej i do 20 tys. dolarów w przypadku sił rezerwy.
Rekrutacja do wojska w USA
Osoba, która decyduje się wstąpić do amerykańskiej armii z myślą o podjęciu służby czynnej, podpisuje zazwyczaj kontrakt na 4 lata takiej właśnie służby i kolejne 4 lata w rezerwie – o ile oczywiście nie zechce pozostać dłużej „na etacie”. Zanim jednak dojdzie do podpisania kontraktu, przejść trzeba niezbyt skomplikowany proces rekrutacji, który prezentujemy niżej krok po kroku.
Krok 1 – wybór konkretnej formacji i kontakt z rekruterem
Kandydat na amerykańskiego żołnierza powinien zacząć od zdecydowania, czy wolałby:
- służyć w wojskach lądowych, siłach powietrznych, marynarce, Straży Przybrzeżnej, czy w Korpusie Piechoty Morskiej;
- wstąpić do służby czynnej, czy do rezerwy,
- pełnić służbę w charakterze „enlisted” czy jako oficer.
Po dokonaniu wyboru należy skontaktować się z rekruterem danej formacji – albo z kilkoma, jeśli ktoś waha się pomiędzy poszczególnymi opcjami. Rekruter odpowie na wszelkie pytania (jeśli nie wiesz, jakie zadać, zajrzyj tutaj) i pomoże w ustaleniu, co dalej. Rekruterów znaleźć można na stronie https://www.usa.gov/join-military.
Krok 2 – selekcja w MEPS
O tym, jak zostać oficerem w amerykańskiej armii, piszemy w dalszej części artykułu. W przypadku „enlisted”, czyli regularnych rekrutów, kolejnym krokiem jest spędzenie dnia albo dwóch w specjalnym punkcie poborowym zwanym MEPS (ang. Military Entrance Processing Station). Przeprowadza się tam:
- testy ASVAB (ang. Armed Services Vocational Aptitude Battery) – składają się z 10 części dotyczących m.in. wiedzy ogólnej oraz ścisłej, a także zdolności logicznych, matematycznych, informatycznych, mechanicznych i komunikacyjnych; cztery z tych testów (tzw. Armed Forces Qualification Tests, AFQT) pozwalają wskazać formację, w której dany kandydat przejawia największy potencjał, wszystkie razem zaś są pomocne w określeniu konkretnych stanowisk, na których najlepiej da się ów potencjał zrealizować; do testów można się przygotować na podstawie pytań zamieszczonych w internecie, np. tutaj;
- testy oceniające sprawność fizyczną oraz badania – m.in. wzroku, słuchu czy wydolności, ale też pomiary wagi i wzrostu;
- rozmowy z profesjonalnymi doradcami, którzy przedstawiają kandydatom możliwe ścieżki rozwoju kariery wojskowej.
Progi kwalifikacyjne są różne w różnych formacjach – a nawet w przypadku różnych stanowisk w obrębie tej samej formacji – jak również wyznaczone oddzielnie dla mężczyzn i kobiet. Przy czym nie jest tak, że sama płeć cokolwiek tutaj determinuje. Dostęp do niektórych funkcji ze względów niedotyczących kompetencji jest ograniczony raczej np. posiadaniem zielonej karty zamiast obywatelstwa.
Wojsko amerykańskie to akurat jedna z tych instytucji, w których bardzo „pilnuje się” równouprawnienia. Stąd też zresztą wynika poniekąd główny problem kobiet należących do armii w USA: przerwa w służbie wojskowej na urodzenie dziecka nie wlicza im się do stażu, nie otrzymują też wówczas żołdu. Być może rozwiązaniem będą w przyszłości płatne urlopy rodzicielskie dla żołnierzy obojga płci. Jest to już jednak temat na osobny artykuł.
Wróćmy tymczasem do wątku selekcji w MEPS. Po jej pomyślnym przebyciu kandydat zostaje zaprzysiężony na rekruta (ang. oath of enlistment) i poinstruowany w zakresie dalszych działań.
Krok 3 – obóz szkoleniowy
Owe dalsze działania to zaś przede wszystkim trwający 9 tygodni obóz startowy (ang. boot camp), na którym – jak zachwala amerykańskie wojsko – rekruci „zostaną ostrzyżeni i wypracują najlepszą sylwetkę w swoim życiu”. 🙂 W zależności od wybranej specjalizacji dodatkowo bierze się udział w różnego rodzaju szkoleniach technicznych.
Przeczytaj: 4 lipca – Dzień Niepodległości w USA
Jak zostać oficerem w amerykańskiej armii
Nieco inaczej wygląda nabór oficerów. Są to wojskowi posiadający zasadniczo bardziej rozległe kompetencje oraz – w dużym skrócie – zajmujący się raczej planowaniem i zarządzaniem operacjami niż stricte walką w polu. Zakres ich odpowiedzialności jest większy, wyższe są też więc zarobki. Oficer musi ponadto regularnie awansować, aby utrzymać się w służbie czynnej.
Istnieje co najmniej kilka sposobów zostania oficerem armii Stanów Zjednoczonych:
- Ukończenie jednej z pięciu amerykańskich akademii wojskowych. Są to Akademia Marynarki Wojennej (szkoląca przyszłych oficerów marynarki i „Marines”), Akademia Sił Powietrznych USA, słynna Amerykańska Akademia Wojskowa w West Point (oficerowie wojsk lądowych), Akademia Straży Przybrzeżnej USA i Amerykańska Akademia Marynarki Handlowej, gdzie kształcić się mogą zarówno przyszli oficerowie marynarki oraz Straży Przybrzeżnej, jak i cywile. Nauka jest bezpłatna pod warunkiem pełnienia przez kilka lat po jej ukończeniu służby wojskowej. Co ciekawe, aby móc zdawać do którejkolwiek z wymienionych uczelni, trzeba być mianowanym przez wiceprezydenta lub członka Kongresu. Inne wymogi to wiek w przedziale od 17 do 23 lat, ponadprzeciętne wyniki w nauce i testach sprawnościowych, jak również dobre wyniki badań. Kandydaci muszą być ponadto amerykańskimi obywatelami stanu wolnego, którzy w chwili aplikowania na uczelnię nie mają i nie spodziewają się dzieci.
- Ukończenie wyższej szkoły wojskowej (ang. Senior Military College). Szkoły tego typu są szkołami cywilnymi, ich program zawiera jednak elementy wojskowości. Nauka trwa 4 lata, a ci, dla których jest bezpłatna, zobowiązani są do późniejszego wstąpienia w szeregi armii.
- Odbycie specjalnych szkoleń dla oficerów rezerwy (ang. Reserve Officers Training Corps, ROTC), organizowanych przez szkoły wyższe w całych Stanach. Program szkoleń różni się w zależności od konkretnej formacji sił zbrojnych, która go finansuje (udział jest bezpłatny pod warunkiem późniejszego pełnienia służby wojskowej w danej formacji).
- Ukończenie szkoły oficerskiej (ang. Officer Candidate School, OCS) przeznaczonej dla absolwentów co najmniej czteroletniego koledżu lub dla chcących zostać oficerami regularnych żołnierzy („enlisted”) o odpowiednich zasługach i stażu. Nauka trwa 3-4 miesiące, podjąć ją mogą zaś tylko obywatele USA w wieku 19-29 lat odznaczający się dobrą kondycją fizyczną i nienagannym prowadzeniem.
- Oficerami mogą zostać ponadto posiadający wyższe wykształcenie lekarze, stomatolodzy, prawnicy, inżynierowie i inni specjaliści, a także duchowni, którzy w wojsku pełnią funkcję kapelanów.
Na koniec warto jeszcze wspomnieć, że amerykańskiej armii istnieją również stopnie takie jak chorąży i podoficer. W hierarchii wojskowej stoją oni niżej od oficerów, ale wyżej niż „enlisted”, z których awansowali dzięki zasługom lub zdolnościom przywódczym.
Przeczytaj również: Opieka zdrowotna w USA
Zdjęcia: Unsplash.com, Pixabay.com