Jak kupić tanie bilety lotnicze?

Jak kupić tanie bilety lotnicze?

W walce o tanie bilety mamy bardzo nierównych przeciwników: algorytmy, których działania nie jesteśmy pewni, oraz politykę linii lotniczych. W dużej mierze to one decydują o zmianie cen biletów, ale czynników jest znacznie więcej. Przedstawię je w poniższym tekście – bo choć nie da się jednoznacznie powiedzieć, kiedy i gdzie czatować na bilety, by były najtańsze, to jednak są pewne wskazówki, które warto znać, by nie przepłacić.

Jest wiele czynników, które powodują, że ceny biletów różnią się od siebie. Załóżmy, że chcesz kupić bilet na Cypr i porównujesz oferty obejmujące ten sam okres. Możesz się zdziwić, bo ten sam przewoźnik z jednego lotniska w Polsce może zaoferować bilet za 135 zł, a z innego za 520 zł. Odległość z Katowic na Pafos jest tylko nieznacznie mniejsza niż z Warszawy, więc skąd różnica?

Biznes musi się spiąć, czyli dlaczego ceny biletów się różnią

Powody są różne. Zacznijmy od tego, że każde lotnisko wymaga od przewoźników ponoszenia opłat za korzystanie. Im korzystniejsze są te warunki, tym lepsze ceny może zaoferować linia podróżnym. Biznes musi się przecież spinać. Niekiedy samorządy wspierają przewoźników, bo zależy im, by przywozili zagranicznych turystów. Taki strumień pieniędzy też sprawi, że ceny będą bardziej atrakcyjne.

Opłaty za przyjęcie samolotu różnią się nie tylko w zależności od lotniska, ale i przyjmowanej maszyny. Przykładowo, boeingi B737, embraery E190 i airbusy A320, które lądują na Okęciu, płacą ok. 3,2 tys. za możliwość wylądowania (stan na koniec 2021 roku, ale w najbliższym czasie planowana jest podwyżka o nieco ponad tysiąc złotych). Opłata jest zależna od masy samolotu, więc lżejsze maszyny zapłacą mniej. Dodatkowo linie uiszczają opłaty pasażerskie, czyli za każdego podróżnego znajdującego się na pokładzie samolotu w momencie startu. Nie jest tajemnicą, że takie opłaty zawsze uwzględniane są w cenie biletu.

Ponadto za pomocą cen linie lotnicze przekierowują ruch turystyczny na różne lotniska. Trudno zapełnić samoloty startujące z Bydgoszczy? W najbliższych miesiącach loty będą tańsze, za to z Modlina, na którym łatwo jest zebrać komplet pasażerów, ceny będą wyższe. Tych kilkadziesiąt złotych w górę i tak nie zniechęci zainteresowanych – mogą sobie kalkulować linie lotnicze.

Przeczytaj: Pierwsza podróż samolotem – wszystko, co warto wiedzieć

Przed Bożym Narodzeniem o promocjach zapomnij. Kiedy latać tanio?

Powyżej wymieniłem przykładowe czynniki, które wpływają na finalną cenę biletu. Znacznie istotniejsze z punktu widzenia ostatecznej ceny jest jednak coś innego, a mianowicie termin wyjazdu. Nie jest żądną tajemnicą, że w podróżach lotniczych mamy sezon niski i wysoki, a ja bym nawet wyróżnił sezon gorący. Boże Narodzenie, Wielkanoc, długie weekendy, w Stanach Zjednoczonych Święto Dziękczynienia – to terminy, w których musisz się liczyć z wyższymi cenami i raczej nie nastawiać się na promocje. Liniom nie opłaca się obniżać cen, bo potrzeba dotarcia do rodziny jest tak silna, że pasażerowie i tak kupią bilety w dyktowanej cenie.

Droższe bilety są również w wakacje i ferie zimowe, ale tu akurat jest szansa na wahania cen. Najtaniej jest zdecydowanie poza sezonem. Doskonale wiedzą o tym osoby, których nie ogranicza szkoła, do której chodzą ich dzieci, a zatem mogą podróżować wiosną i jesienią.

Skoro linie podnoszą ceny wtedy, kiedy zainteresowanie jest największe, to szansa na ustrzelenie dobrej oferty jest niska w weekendy (a nawet w czwartki-piątki, kiedy to można rozpocząć przedłużony weekend). Lepiej na tym tle prezentują się dni na początku i w środku tygodnia. Jeśli więc nie jesteś ograniczony terminami, wyznacz sobie szeroki zakres poszukiwań. Może w drugiej połowie miesiąca znajdziesz ciekawszą ofertę?

Tanie bilety lotnicze - gdzie szukać?

Czatowanie na okazyjne bilety warto rozpocząć dwa, a nawet trzy miesiące przed planowanym wylotem. Masz wtedy szansę załapać się na jakąś promocję: dwa bilety w cenie jednego, drugi bilet tańszy o połowę albo opartą o jeszcze inny schemat. Takich akcji jest naprawdę wiele (choć jak wspomniałem, raczej nie latem, a już na pewno nie przed najważniejszymi świętami), więc warto je monitorować. Od przeszukania ofert warto też rozpocząć dzień lub go zakończyć. Magiczne algorytmy ustanawiają korzystniejsze ceny, gdy ruch na stronie jest mniejszy, więc nocą jest szansa wyhaczyć coś, co niedostępne będzie w środku dnia.

Nasz narodowy przewoźnik, LOT, od lat wprowadza tańszą pulę biletów w ramach akcji „Szalona środa”. Schemat promocji jest zróżnicowany: może być to zniżka na loty w konkretnych kierunkach lub upust na każdy rejs, który odbędzie się w określonym przez regulamin terminie.

Aby promocje Ci nie umknęły, zapisz się do newslettera linii lotniczych albo pobierz aplikację. Będziesz wtedy dostawał bieżące informacje. Tempo ma znaczenie, bo z reguły naprawdę ciekawe promocje są ograniczone w czasie.

Gdzie szukać ofert lotów?

Loty i ich ceny można sprawdzić na stronie każdego przewoźnika, ale również w serwisach agregujących oferty. Do najpopularniejszych należą:

  • Skyscanner.com;
  • Momondo;
  • Kayak;
  • FlyTrips

Umożliwiają one również znalezienie noclegu czy porównanie cen wynajęcia samochodu, a więc pozwolą na pełne zaplanowanie wycieczki. Do kurortów dolecisz nie tylko lotami rejsowymi, ale i czarterowymi. Są one przeznaczone dla klientów biur podróży, ale jeśli w samolocie zostają wolne miejsca, bilety trafiają do sprzedaży. Nie znajdziesz ich jednak w wyszukiwarkach lotów, o których pisałem powyżej. Informacji należy zasięgnąć bezpośrednio na stronach biur podróży takich jak na przykład ITAKA, TUI, Rainbow Tours czy Exim Tours.

Nie wiesz, dokąd lecieć? Wyszukiwarka podpowie, dokąd dolecisz tanio

Im większa elastyczność co do terminu wylotu albo lotniska (chcesz lecieć WizzAirem? Najlepsze oferty ma z lotniska w Pyrzowicach, gdzie znajduje się baza tej linii. Najbardziej rozbudowana siatka lotów do Norwegii i Szwecji jest z kolei z gdańskiego lotniska), tym zwiększasz swoje szanse na tani lot. A jeśli w ogóle nie nastawiasz się na lot do konkretnego kraju czy regionu, to masz szansę niemal na ofertę życia.

Wiele wyszukiwarek lotów (np. SkyScanner) oraz stron przewoźników oferują możliwość sprawdzenia najbardziej atrakcyjnych kierunków. We wspomnianym SkyScanner to po prostu opcja „wszędzie”. Wpisujemy nazwę lotniska, z którego chcemy odlecieć, zaznaczamy zakres dat, a w miejsce, w którym powinna znajdować się nazwa lotniska docelowego, wpisujemy słowo „wszędzie”. W Ryanair nazywa się to „wyszukiwarka taryf” i umożliwia szukanie nie tylko po zakresie dat, lecz również z uwzględnieniem budżetu wycieczki i atrakcji na miejscu. Inne propozycje otrzyma więc ten, kto zaznaczy, że interesuje go życie nocne, a inne miłośnik przyrody.

„Oferty życia” bywają złudne

Czasem w mediach pojawiają się opowieści osób, które ustrzeliły bardzo tani bilet w wyniku błędu linii lotniczej. System źle wpisał cenę i zamiast 340 zł wyskoczyła oferta za 34 zł albo w miejsce euro pojawiły się złotówki. Kupić taki bilet można, ale jest ryzyko, że linia anuluje go powołując się na jakieś postanowienie regulaminu. Klient będzie mógł dochodzić swoich praw w sądzie, ale na rozstrzygnięcie przyjdzie mu poczekać.

Tanie linie lotnicze - pułapki

Ponadto w niskim sezonie sprzedaż biletów może być na tak niezadowalającym poziomie, że linia odwoła lot, bo zwyczajnie nie będzie się jej kalkulowało zrealizowanie go. Zgodnie z przepisami linia lotnicza może odwołać loty nie narażając się na odpowiedzialność odszkodowawczą wobec pasażerów, jeśli poinformuje o tym na minimum 2 tygodnie przed planowanym wylotem.

Pułapki tanich biletów lotniczych

Przyzwyczailiśmy się myśleć, że najlepsze oferty mają tanie linie lotnicze. Wcale niekoniecznie, gdyż przewoźnicy flagowi również mogą od czasu do czasu zawalczyć o pasażerów, czego dowodem jest wspomniana środowa akcja LOT-u. Szukając okazji, nie zamykaj się więc na przewoźników narodowych. Co więcej, poszukiwanie tanich lotów nie powinno być celem samym w sobie. Pamiętaj, by przed kliknięciem „Kupuję” zastanowić się, czy ta oferta naprawdę jest dla Ciebie najkorzystniejsza. Tanie linie lotnicze są tanie (przynajmniej z nazwy), bo do perfekcji opanowały sztukę cięcia cen. W cenie biletu można zabrać ze sobą wyłącznie mały plecak, większy bagaż jest już dodatkowo płatny. Ceny bagażu rejestrowanego potrafią przekroczyć cenę biletu kupionego w promocji. Dla porównania: w LOT możemy wybierać bilety w trzech taryfach. W najtańszym („Saver”) bagaż podręczny to ważąca nie więcej niż 8 kg „kabinówka”, która w tanich liniach jest już płatna i kosztuje nie mniej niż 100 zł w jedną stronę. W opcji „Economy standard” mamy bagaż podręczny (do 8 kg), rejestrowany (do 23 kg) i dodatkowo bagaż dla niemowlęcia, jeśli z nami leci.

Pamiętaj też, że tanie linie lotnicze korzystają z najtańszych lotnisk, które oddalone są od miasta. Cóż z tego, że za kilkadziesiąt złotych polecisz z Warszawy do Torp pod Oslo (kierunki skandynawskie są w tanich liniach rzeczywiście niedrogie), skoro następnie za bilet do miasta zapłacisz prawie 130 zł. Lotnisko jest bowiem położone, bagatela, 120 km od Oslo. Jednemu będzie się to mimo wszystko opłacało, drugi uzna, że woli zapłacić więcej za bilet i znaleźć się bliżej stolicy.

Warto być więc otwartym na wszystkie możliwości: loty z różnych lotnisk, bez trzymania się kurczowo jednego terminu, nie odrzucać z góry przewoźników flagowych w rodzaju KLM czy Lufthansy – ale przede wszystkim dać sobie czas. Ceny biletów są dynamiczne i jest szansa, że na przestrzeni dwóch, trzech miesięcy spadną. I to będzie ten moment, by kliknąć „Kupuję”!

Przeczytaj również: Jak spakować się do samolotu? Bagaż rejestrowany i podręczny

Zdjęcia: Unsplash.com

WizaOnline.pl to rzetelne źródło wiedzy o zagranicznych podróżach. Publikujemy artykuły o formalnościach związanych z wyjazdem za granicę, przygotowaniach do podróży, ciekawych miejscach i atrakcjach do odwiedzenia.